Zwyczaj całowania kobiet w rękę odchodzi do historii. Jedne panie się cieszą, bo to staroświeckie i niehigieniczne, inne żałują, że w Polsce jest coraz mniej dżentelmenów…

Całowanie kobiety w rękę to przeżytek, ale tylko dlatego, że bardzo pojemna kategoria obejmująca mężczyzn w wieku 20-40 lat w zwyczaju tego nie mają. Za to, kiedy już zdarzy się jakiś rodzynek i szarmancko ucałuje mą dłoń, to wiele z pań nie dość, że się rumienią jak pączek róży, ale pewnie i myślą: “szkoda, że inni też nie są tacy mili”.

Z drugiej strony. całowanie w dłoń kobiety, do której żywi się uczucie jest Inajlepszą tego uczucia oznaką. Nasze babcie poznawało stosunek mężczyzny do kobiety właśnie po tym, czy ją całuje w rękę, nie wspominając o sposobie w jaki to robi i czy spogląda jej przy tym głęboko w oczy… 
Całowanie w rękę to najpiękniejsza pieszczota. Dlatego może to i dobrze, że już nie jest zwyczajową formą witania kobiety, bo przez to stało się bardziej…intymne.

Postarajmy się o to by Nasze dłonie były piękne tak by stały się pieszczotą nie tylko dla nas ale i dla męzczyzny, który ja pocałuje w dotyku i w wygladzie. Nawet jesli tego nie zrobi pamietajmy panie, że to właśnie dłonie wyciągamy do przywitania i one są pierwszym spotkaniem-dotykiem z druga osoba, a więc i naszą wizytówką. Tak by rumieniec na naszej twarzy pojawiał się z naszego zachwytu a nie wstydu, a wystarczy naprawde tak niewiele:

– dobry krem

– od do czasu wizyta u penikiżystki

– a jak jeszcze dodamy do tego pięknie zadbane i przyozdobione paznokcie…

Nasze dłonie nabiorą blasku.